Algorytm Instagrama jest jak Yeti — mimo tego, że wszyscy o nim słyszeliśmy, nikt tak naprawdę go nie widział i niewiele o nim wiadomo.
Czym tak naprawdę jest mityczny algorytm Instagrama oraz które z informacji nie mają potwierdzenia w rzeczywistości?
<<< Algorytm Instagrama w 2021 – aktualizacja! – przejdź do nowego artykułu >>>
W tekście znajdziesz kilka faktów i mitów na temat algorytmu Instagrama, wyjaśnienie zmian oraz ich wpływu na Twoje publikacje i profil.
Czytaj cały artykuł lub skocz do:
- Jak działa algorytm Instagrama?
- Wyświetlanie postów na Instagramie
- Skąd Instagram wie, które publikacje są dla Ciebie interesujące?
- Shadowban na Instagramie — jak jest naprawdę?
- Czego nie lubi algorytm?
- Co lubi Instagram?
- Konto biznesowe — zmniejsza zasięg publikacji?
Algorytm Instagrama jest jednym z najpopularniejszych tematów dotyczących platformy, zaraz obok słynnego „shadowbana”.
Na fali ogromnego zainteresowania, powstało wiele mitów, które powielane są pomiędzy grupami Facebooka, blogami, a nawet serwisami tematycznymi.
Użytkownicy, którzy zauważyli znaczny spadek zainteresowania oraz zasięgu swoich publikacji, naturalnie zaczęli odnajdywać korelację pomiędzy zmianami a ich problemem.
Część z nich zdążyła przystosować swoje działania, pozostali nadal nie do końca radzą sobie z efektami wprowadzenia nowych zasad.
Jak działa algorytm Instagrama?
„Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt…” śpiewał niegdyś Bogusław Mec.
To samo powiedzieć można o algorytmie Instagrama, o którym powstało już wiele mitów i legend.
Nikt tak naprawdę dokładnie nie wie, jak działa algorytm i jak działać będzie jutro, a wynika to nie tylko z dobrze strzeżonej wiedzy przez samą platformę.
Algorytm Instagrama opiera się przede wszystkim na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym (machine learning).
Oznacza to, że stale zdobywa wiedzę o zachowaniach użytkowników, analizuje i ocenia, co jest w kręgu ich zainteresowań i spodoba im się najbardziej, szyjąc ich tablice „na miarę”.
Jest to też najprostsze wyjaśnienie, dlaczego najpopularniejsze zdjęcia pod hashtagami potrafią znacząco różnić się wynikami dla poszczególnych użytkowników.
Są jednak pewne elementy stałe, których znajomość znacząco ułatwia życie z i na Instagramie.
Wyświetlanie postów na Instagramie
W przedostatniej wersji strumienia postów wszystkie zdjęcia wyświetlały się chronologicznie, to znaczy, zgodnie z datą i godziną publikacji.
Wraz z najgłośniejszą zmianą, również wyświetlanie treści pochodzących z obserwowanych profili uległo znaczącej metamorfozie.
Aktualnie o tym, czyje zdjęcia zobaczymy na samej górze, decyduje kilka czynników, między innymi relacja z publikującym.
Co to oznacza w praktyce?
Podczas budowania indywidualnego strumienia każdego użytkownika, Instagram bierze pod uwagę nie tylko datę i godzinę publikacji, ale przede wszystkim:
- dopasowanie treści do zainteresowań wyświetlającego,
- jego relację z profilem, z którego pochodzi fotografia (lub film, animacja),
- częstotliwość otwierania aplikacji i spędzony w niej czas,
- liczbę obserwowanych przez niego osób.
Wszystkie te elementy pomagają platformie ocenić, jakie treści wyświetlić na początku i jaki nadać im priorytet.
Skąd Instagram wie, czym się interesujesz i co może Ci się spodobać?
Platforma stale gromadzi dane na temat Twojego konta oraz interakcji z profilami i publikacjami innych użytkowników.
Ocenia to, co spodobało Ci się w przeszłości i ile czasu poświęciłeś konkretnym publikacjom, by podczas tworzenia strumienia zaproponować najbardziej podobne treści.
Na tej podstawie właśnie wartościuje publikacje również w obrębie najpopularniejszych zdjęć, zakładki Explore czy strumienia.
(wyniki based on people you follow & based on photos you liked – na podstawie kont, które obserwujesz, zapisanych oraz polubionych zdjęć)
Skoro już wiesz, dlaczego widzisz konkretne posty oraz dlaczego Twoi odbiorcy nie zawsze widzą Twoje treści, rozprawmy się z kolejnym mitem, czyli shadowbanem.
Shadowban na Instagramie — czy istnieje i czym tak naprawdę?
Zmiany w sposobie wyświetlania treści oraz pojawienie się zbanowanych hashtagów stały się początkiem dla spekulacji na temat przyczyn niektórych z ograniczeń w platformie.
Znaczące spadki zasięgów oraz niewyświetlające się pod tagami fotografie, „znalazły” swe wyjaśnienie w krótkim określeniu — shadowban.
<<< Czytaj więcej o zbanowanych hashtagach >>>
Jednak czy mityczny shadowban tak naprawdę istnieje?
Każdy serwis społecznościowy bazuje na mniej lub bardziej rozbudowanym regulaminie.
Jest to najprościej ujmując spis działań zakazanych, których nieprzestrzeganie ze strony użytkowników kończy się zwykle ograniczeniami dostępu do platformy.
Instagram pochwalić może się obszerną dokumentacją, szczegółowo wyjaśniającą, jakie zachowania nie są mile widziane, a wszystkie zapisy znajdziesz na stronie platformy, Zasady społeczności.
To, co użytkownicy nazywają shadowbanem to tak naprawdę kombinacja łamania zasad społeczności z nową formą wyświetlania treści oraz (najczęściej) korzystania ze zbanowanych hashtagów.
Oznacza to, że Instagram nie stworzył specjalnego projektu ani rodzaju ograniczenia, które oficjalnie przybrałoby taką nazwę.
Są to dotychczasowe ograniczenia, które wzbogaciły się jednak o nowe metody wyświetlania treści, które błędnie uznawane są za celowe ich ukrywanie.
Czego nie lubi Instagram?
Jak już zostało wspomniane, algorytm Instagrama uczy się zachowań użytkowników i ich upodobań, poprzez gromadzenie i analizę danych.
Naturalne jest, że usuwanie treści będzie utrudniać mu to zadanie, dlatego kasowanie i edytowanie treści nie będzie przez niego mile widziane.
Zdecydowanie lepiej archiwizować content, pozostawiając zdjęcie ukryte dla oczu followersów, ale nadal widoczne dla Instagrama.
Instagram nie lubi również automatyzacji działań i zbyt dużej ich liczby w krótkim czasie.
Boty oraz masowe działania na Instagramie są łatwo wykrywane, a ich fani szybko karani okresowymi blokadami bądź nawet skasowaniem konta.
Nie warto oszukiwać wielkiego brata, gdy ten stale patrzy Ci na ręce.
Co lubi algorytm i Instagram?
Regularność w publikowaniu, interakcje z obserwatorami i innymi profilami jest zawsze mile widziane.
Co więcej, interakcje z obserwatorami i odpowiadanie na ich komentarze oraz wiadomości docenią również obserwatorzy.
Angażujące treści to również coś, co Instagram bardzo lubi i nagradza poprzez podsuwanie ich do większej liczby użytkowników, którym również mogłyby się spodobać.
Pamiętaj, że głównym zadaniem każdego algorytmu jest zrobienie wszystkiego, by użytkownik (odbiorca treści) platformy (lub wyszukiwarki) był jak najbardziej zadowolony z efektów jego działania.
Oznacza to, że wszystkie akcje Twojego profilu powinny być przede wszystkim skierowane w stronę odbiorców i dla odbiorców:
- jakościowe treści, które wnoszą realną wartość (estetyczną lub wiedzę),
- prawidłowe oznaczanie treści lokalizacją oraz hashtagami opowiadającymi zawartość fotografii,
- reagowanie na komentarze i udzielanie odpowiedzi na pytania,
- regularność publikacji i przyzwyczajenie użytkowników do tego, kiedy spodziewać mogą się nowych treści.
Algorytm Instagrama lub to, co jest dobre dla jego użytkowników.
Konto biznesowe — zmniejsza zasięg publikacji?
Jedną z równie chętnie powielanych teorii jest ta o negatywnym wpływie konta biznesowego na zasięgi.
Możesz ją włożyć do szufladki z mitami i zapomnieć na zawsze.
Konto biznesowe nie zmniejsza zasięgów Twoich publikacji, za to dostarcza wiele istotnych danych o profilu i jego odbiorcach.
Mit ten powstał najprawdopodobniej na zbiegu wprowadzenia nowej formy wyświetlania strumienia oraz udostępnienia kont biznesowych dla wszystkich.
Osoby, które przełączyły się na profil biznesowy w tym momencie mogły zauważyć spadki, ale wynikające ze zmian w sposobie wyświetlania treści, nie gorszego traktowania konta przez platformę.
Podsumowanie
Nie taki straszny algorytm, jak go malują.
Jeśli realnie dbasz o potrzeby swojej społeczności i nie traktujesz jej jak automatu do generowania polubień, najpewniej Twoje działania mieszczą się w granicach dobrych praktyk.
Pamiętaj, że social media budują użytkownicy tacy, jak Ty i przy ocenie działań warto zastanowić się nad tym, jakie sam masz oczekiwania względem profili, które obserwujesz.